Turbosprężarka zwiększyłaby masę pojazdu oraz zmieniła jego środek ciężkości.
Zabrakło jedynie turbodoładowanego silnika.
Model zadebiutuje już za tydzień – 18. listopada.
Od premiery modelu dzielą nas zaledwie dwa tygodnie.
Wizualizacja wykonana została w oparciu o najlepsze jak dotąd zdjęcia prototypu.
Tak przynajmniej wynika z oficjalnej prezentacji produktowej, która wyciekła do internetu.
Pozostaje nam tylko czekać na nowe wcielenia tych świetnych maszyn.
Trzeba przyznać, że twarz z brytyjskiego supersamochodu pasuje tutaj zadziwiająco dobrze.
Niemożliwego udało mu się dokonać z pomocą Toyoty oraz niezwykle odważnego instruktora na fotelu pasażera.
To może oznaczać, że auta będą miał bardzo podobny wygląd.